Bez kategorii

DZIEDZICZENIE I GRANICE NIERUCHOMOŚCI – WAŻNA SPRAWA

By 16 października 2017 No Comments

POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA

dla siebie i najbliższych

Każdy człowiek na świecie marzy o poczuciu bezpieczeństwa dla siebie i swoich bliskich. Niezależnie od pochodzenia, rasy czy też wyznania potrzebujemy tego komfortu psychicznego, dzięki któremu czujemy się dobrze w swoim otoczeniu. Jednym ze sposobów zabezpieczenia tego komfortu, jak i przyszłości zarówno swojej oraz bliskich jest odpowiednie zabezpieczenie majątku. Jednak nie tylko ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków jest tu ważne. Odpowiednie zabezpieczenie prawne swoich nieruchomości jest równie ważne, jak nie ważniejsze.

W poniższym artykule przedstawię dwa najczęściej powtarzające się scenariusze, które spędziły sen z powiek niejednemu człowiekowi. Przedstawione sytuacje są jak najbardziej prawdziwe i bardzo przed nimi przestrzegam.

SPRAWY SPADKOWE

problemy w wypadku niedopilnowania

Pierwszą z nich jest niedopilnowanie spraw spadkowych. Wyobraźmy sobie sytuację. W pewnej wsi mieszka rodzina. Gospodarstwo, jakich miliony w Polsce. Domek, budynki gospodarcze, a za stodołą kawałek pola. Ojciec zmarł dawno temu, a na gospodarce został jeden z 4 braci, bo reszta rozjechała się po całym kraju. Ten jeden ma już dorosłe dzieci, którym oczywiście chce przekazać gospodarstwo „żeby mogły godnie żyć”. Pomysł ma taki, że podzieli gospodarstwo tak, by wszystkie dzieci miały po równo. Jednak gdy przychodzi do realizacji pomysłu – pojawia się duży problem. Otóż brat który został na gospodarce NIE JEST WŁAŚCICIELEM nieruchomości.

Według prawa są nimi wszyscy czterej bracia. Jednak też nie do końca jest to prawda, bo w księdze wieczystej cały czas jako właściciel widnieje ojciec, a zmienić się to może dopiero po przeprowadzeniu procedury spadkowej. Dopiero wtedy nowymi właścicielami zostaną wszyscy bracia. Cały problem, tej niestety pospolitej, sytuacji widać jak na dłoni. Gospodarzowi, który od zawsze zajmował się gospodarstwem, grozi spłacenie trzech braci jeśli chce być jedynym właścicielem. Pozostali bracia, którzy też mają dzieci, zapewne nie odpuszczą „okazji” do zastrzyku gotówki (lub bycia współwłaścicielem), bo przecież ich dzieciom również należy się zabezpieczenie przyszłości, a im remont kuchni.

I nie jest w tym wypadku ważne, że wszyscy byli skłóceni i nie odzywali się do siebie od pogrzebu ojca. Nie jest też ważne, że jedyną osobą mieszkającą i dbającą o gospodarstwo był właśnie pierwszy brat. Jego dzieci w tym wypadku mogą dostać znacznie mniej niż sądził, a dorobek jego życia może być podzielony między braci, z którymi nie rozmawiał od dawna. Oczywiście nie jest to sytuacja bez wyjścia istnieje bowiem szansa na załatwienie sprawy po myśli gospodarza. Jednak będzie to długa i pełna stresu droga.

Może wydawać się, że opisana sytuacja nie zdarza się zbyt często. Jest jednak to scenariusz który powtarza się niemal bez przerwy i od lat. Wychodzą z tej sytuacji dwie ważne lekcje. Po pierwsze, sprawy spadkowe po rodzicach, dziadkach, krewnych dopinajmy do końca JAK NAJSZYBCIEJ. Nie będzie wtedy nakładających się i bardzo trudnych pod względem prawnym przepychanek własnościowych. Zauważmy, że gdybyśmy przesunęli się w czasie o jedno pokolenie dalej, to dzieci, między które należałoby podzielić gospodarstwo jest dużo więcej, a cała sytuacja robi się bardziej skomplikowana. Druga lekcja z tego scenariusza: dzielmy nasz majątek między swoich spadkobierców przed śmiercią. Można to zrobić poprzez zapisy w testamencie albo zwyczajnie wszystko podzielić i rozdać, będąc jeszcze w pełni sił.

Zagwarantujemy tym samym, że nasze dzieci czy bliscy nie skłócą się ze sobą o nasz majątek lecz będą mieli spokojną i bezproblemową możliwość dysponowania tym, co od nas dostali.

KŁÓTNIE MIĘDZY SĄSIADAMI

o granice nieruchomości

Drugim bardzo pospolitym problemem powtarzającym się nader często są kłótnie między sąsiadami o granice nieruchomości. Każdy dobrze zna historię granicy i trzech palców Kargula i Pawlaka.

Wszystkich nas bawiła przez lata. Jednak jest w tym coś więcej niż jedynie ziarno prawdy. Przypadki wieloletnich wojen między sąsiadami, przechodzących z pokolenia na pokolenie, bo jeden „źle postawił ogrodzenie” są bardzo częste i wynikają ściśle z braku wiedzy o rzeczywistym przebiegu granic działek. Nie precyzyjny i określony na „wydaje mi się” przebieg granicy doprowadza do nieporozumień między sąsiadami. Zarówno jednemu, jak i drugiemu wydaje się inaczej.

Kłótnie sąsiedzkie o granice spędzają sen z powiek latami tysiącom ludzi w każdej części Polski. Można temu spokojnie zapobiec wznawiając je. Nawet jak z sąsiadem żyje się „ za pan brat”, to nie wiadomo czy nasze dzieci z dziećmi naszego sąsiada będą dobrze wspólnie funkcjonować.

Warto zabezpieczyć ich spokój, zadbać o porządek i uregulować granice z sąsiadami. Nie trzeba tracić siły i energii na kłótnie czy stres, a nie rzadko wizyty w sądach. Własny spokój i spokój naszych bliskich jest więcej wart. Ponadto, jeśli np. chcielibyśmy sprzedać działkę, a kupiec powie: „Proszę pokazać mi co kupuję”, mając zakopane słupki graniczne spokojnie można to zrobić.

Jest to bardzo ważne z uwagi na ceny gruntów dochodzące do ponad dwustu złotych za metr kwadratowy, a gdzieniegdzie nawet więcej. Ponadto określone w terenie granice przedstawiają prawdziwy i rzeczywisty stan prawny nieruchomości. Zdarzają się bardzo często sytuacje, że sąsiad użytkuje bardzo duży kawałek naszej działki tylko dlatego, że nie znamy jej granic. Bywają sytuacje w miastach, że budowlańcy użytkują nasze grunty np. poprzez składowanie materiałów budowlanych, albo rozjeżdżają je ciężkim sprzętem robiąc sobie bazę. Tylko znając prawne granice naszej nieruchomości dowiemy się o tym i będziemy mogli dochodzić naszych praw, gdy coś zostanie zniszczone.

Przedstawione scenariusze opisują bardzo częste i zarazem bardzo trudne sytuacje, którym można było łatwo zapobiec. Świadomość ich istnienia oraz sposobów przeciwdziała powinna być prawem każdego człowieka. W końcu prawo własności jest dobrem konstytucyjnie zagwarantowanym i każdy powinien wiedzieć czego dotyczy i w jaki sposób je egzekwować. Stanowi to jeden z fundamentów naszego spokoju oraz poczucia bezpieczeństwa o dorobek naszego życia.

mgr inż. Paweł Myłka